Ziemniaki do boju! 

 

Jeśli marzycie sobie o pysznych bułeczkach na letni podwieczorek z grubo posmarowaną warstwą ulubionego dżemu to ten przepis jest dla Ciebie!

Mięciutkie, pulchniutkie, delikatne, z chrupiącą skórką, podobno długo zatrzymują świeżość dzieki dodatkowi ugniecionych, ugotowanych ziemniaków, ale szczerze? Wądpię, że te 20 bułeczek wytrzymają do jutra – bo takie dobre ; ) Nic tylko szamać i głaskać się po brzuszku :-)

U mnie z ukochaną czekonutellą śliwkową, ale można je zajadać ze wszystkim!

Zaznaczam i ostrzegam, że za przepis należy zabrać się dzień wcześniej, aby następnego dnia włożyć je szybko do piekarnika.

Naprawdę polecam!

 

?Autorka przepisu: Dorotus76

 

 

Składniki na 20 bułek:

550 g mąki pszennej chlebowej

1 łyżeczka soli

55 g miękkiego masła

175 g ugotowanych, rozgniecionych ziemniaków (zimnych)

3 łyżeczki suchych drożdży (około 10 g) lub 20 g świeżych drożdży

2 łyżeczki cukru

1 jajko, roztrzepane

125 ml ciepłego mleka

150 ml ciepłej wody

W naczyniu wymieszać mąkę, sól, dodać masło. Dodać rozgniecione ziemniaki, łącząc wszystko stopniowo z mąką, następnie wsypać drożdże i cukier. Dodać jajko, mleko i wodę, wszystko zagnieść by otrzymać miękkie ciasto. Wyrabiać, aż będzie gładkie i elastyczne. Umieścić w większej misce, przykryć folią i pozostawić w lodówce na 15 godzin (lub trochę dłużej). Ciasto powinno podwoić objętość i urosnąć do brzegów miski.

Po tym czasie wyjąć ciasto na powierzchnię oprószoną mąką i wyrobić. Umieścić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości na około 1,5 – 2 godziny.

Ciasto wyjąć na powierzchnię oprószoną mąką i podzielić na 20 równych części, z których uformować bułeczki. Kłaść je na blaszce oprószonej mąką w wiekszych lub mniejszych odstępach (wtedy się zetkną podczas pieczenia). Pozostawić na 30 minut do napuszenia i wyrośnięcia.

Piec około 15 minut w temperaturze 220oC.

Metoda maszynowa:

W maszynie umieścić najpierw płynne składniki, potem sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do zagniatania ‚dough’ i po 30 minutach wyjąć i umieścić w lodówce, nie czekając na wyrośnięcie w maszynie. Dalej postępować wg powyższego przepisu.

Smacznego :)