Sernik, który znają i lubią wszyscy. Domowy, najlepszy! 

Na kruchym spodzie z prawdziwym mielonym serem (jeśli nie macie na to czasu możecie użyć mielonego z wiaderka, ale to nigdy to samo), z dodatkiem wiejskich jaj, których żółtka nadawają pięknego żółtego koloru, a białka niesamowitej puszystości.

Smakuje jak od babci :)

Do masy serowej możecie dodać ulubione dodatki: rodzynki, skórkę pomarańczową, kawałki czekolady.

Polecam i życzę miłego popołudnia ;-)

 

Składniki na spód:

2 szklanki mąki pszennej

4 płaskie łyżki cukru pudru

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 jajko

150 g masła

 

Składniki na masę serową:

1 kg twarogu

1 szklanka cukru

120 g masła

6 jajek

1 cukier waniliowy

2 czubate łyżki budyniu waniliowego

Do miski przesiać mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia, dodać posiekane masło, jajko i zagnieść gładkie ciasto.

Formę o wymiarach 25 x 35 cm lub tortownicę o średnicy 26 cm wysmarować masłem, posypać mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć równo ciasto na spód. Ponakłuwać z wierzchu widelcem i wstawić do piekarnika. Piec 20 minut w 200oC. Wyjąć i ostudzić.

 

Twaróg 3-krotnie zmielić i odłożyć na bok. Żółtka utrzeć na białą masę z cukrem. Cały czas ucierając dodać miękkie masło i po łyżce sera.  Na koniec ubić sztywną pianę z białek i delikatnie wmieszać ją w masę serową i wylać ją na wystudzony spód ciasta.

Wstawić ponownie do piekarnika i piec 60 minut w 170oC. Wyłączyć piekarnik i zostawić do całkowitego wystudzenia nie uchylając drzwiczek.

Wierzch posypać cukrem pudrem.

Smacznego.